Adaptacja w żłobku

Adaptacja w żłobku – to bardzo ciężki okres dla rodziców i maluszków, ale staramy się robić wszystko co w naszej mocy, aby przeżyć wyjątkowo ten czas.

Podczas adaptacji zdarzają się złe i dobre chwile, ale najważniejsze jest, aby zaufać ciociom, które chcą dla swoich maluszków wszystkiego co najlepsze!

W naszym żłobku adaptacja składa się z kilku etapów.

Etap pierwszy to pobyt dziecka w żłobku wspólnie z rodzicem.

Rodzic powinien towarzyszyć siedząc gdzieś z boku i w razie „w” służyć pomocą. Maluszek może w każdej chwili podbiec do rodzica i się przytulić, wtedy czuje się bezpiecznie.

Jest to czas na poznanie opiekunek i dzieci oraz oswojenie się z nowym otoczeniem. Trwa zwykle 3 dni i odbywa się w godzinach 9.30 – 11.30, czyli pomiędzy śniadaniem i obiadem, aby nie zaburzać rutyny dnia pozostałych żłobkowiczów. Pamiętajmy, że dla nich obecność nowych osób, to również emocjonujące przeżycie.

 

Etap drugi to pobyt dziecka w żłobku już bez rodzica.

Trwa około tygodnia, a maluszek dziennie spędza wtedy w żłobku godzinę lub dwie (w zależności od tego jak się czuje w grupie).

Ważne jest aby stopniowo wydłużać pobyt  dziecka w żłobku. Maluszek będzie mógł przyglądać się temu, co dzieje się w żłobku. Będzie powoli nabierał zaufanie do nowych ludzi i nawiązywał kontakty z rówieśnikami. Jeśli dziecko posiada jakąś swoją ulubioną maskotkę, dzięki której czuje się bezpiecznie  dobrze byłoby gdyby zabrał ją ze sobą.

 

Etap trzeci to początek zwyczajnego uczęszczania dziecka do żłobka.
Drodzy Rodzice! Pamiętajcie, że każde dziecko jest inne i inaczej będzie reagowało na żłobek. Zdarzają się dzieci, które bardzo szybko i bez większych przeszkód wchodzą w grupę, ale większość dzieci potrzebuje czasu, by zaufać nowym osobom.

Dajcie im ten czas i zaufajcie profesjonalnym opiekunkom żłobka! Jako ciocie wkładamy w opiekę nad dziećmi całe swoje serce, pasję, doświadczenie oraz wiedzę zdobytą na studiach wyższych oraz wszelakich szkoleniach. Wiemy, jak reagować kiedy Maluszek tęskni za rodzicem, kiedy płacze, kiedy jest głodny, zmęczony czy kiedy pokłóci się z kolegą.

Mamy ogromne doświadczenie i wiedzę, nie zostawiamy dzieci samych sobie, aż się uspokoją, nie wierzymy w wypłakanie się ani wymuszanie! Natomiast wierzymy, że każdy alarm to niezaspokojona potrzeba, którą trzeba po prostu odkryć i zaspokoić. Zaufajcie nam – kochamy nasze żłobkowe Maluchy 🙂